Sztuczna inteligencja (SI) jest dziś integralną częścią wszystkiego – od asystentów w smartfonach i kanałów mediów społecznościowych po opiekę zdrowotną i transport. Te technologie przynoszą bezprecedensowe korzyści, ale wiążą się również z poważnymi ryzykami i wyzwaniami.
Eksperci i instytucje międzynarodowe ostrzegają, że bez odpowiednich etycznych zabezpieczeń SI może powielać uprzedzenia i dyskryminację obecne w rzeczywistości, przyczyniać się do degradacji środowiska, zagrażać prawom człowieka oraz pogłębiać istniejące nierówności.
W tym artykule przyjrzyjmy się razem z INVIAI ryzykom związanym z używaniem SI we wszystkich obszarach i rodzajach SI – od chatbotów i algorytmów po roboty – opierając się na wnioskach z oficjalnych i międzynarodowych źródeł.
- 1. Uprzedzenia i dyskryminacja w systemach SI
- 2. Nieprawdziwe informacje i zagrożenia deepfake
- 3. Zagrożenia dla prywatności i masowa inwigilacja
- 4. Awaria bezpieczeństwa i niezamierzone szkody
- 5. Utrata miejsc pracy i zakłócenia gospodarcze
- 6. Przestępcze wykorzystanie, oszustwa i zagrożenia bezpieczeństwa
- 7. Militaryzacja i autonomiczne bronie
- 8. Brak przejrzystości i odpowiedzialności
- 9. Koncentracja władzy i nierówności
- 10. Wpływ SI na środowisko
- 11. Ryzyka egzystencjalne i długoterminowe
Uprzedzenia i dyskryminacja w systemach SI
Jednym z głównych zagrożeń SI jest utrwalanie uprzedzeń i niesprawiedliwej dyskryminacji. Modele SI uczą się na podstawie danych, które mogą odzwierciedlać historyczne uprzedzenia lub nierówności; w efekcie system SI może traktować ludzi inaczej ze względu na rasę, płeć lub inne cechy, powielając niesprawiedliwość.
Na przykład, „niewłaściwie działająca SI ogólnego przeznaczenia może wyrządzać szkody poprzez stronnicze decyzje dotyczące chronionych cech, takich jak rasa, płeć, kultura, wiek czy niepełnosprawność”, jak wskazuje międzynarodowy raport o bezpieczeństwie SI.
Stronnicze algorytmy stosowane przy rekrutacji, udzielaniu kredytów czy działaniach policyjnych już doprowadziły do nierównych wyników, które niesprawiedliwie dyskryminują niektóre grupy. Organizacje globalne, takie jak UNESCO, ostrzegają, że bez działań na rzecz sprawiedliwości SI ryzykuje „powielanie rzeczywistych uprzedzeń i dyskryminacji, podsycanie podziałów oraz zagrożenie podstawowym prawom i wolnościom człowieka”. Zapewnienie, że systemy SI są trenowane na różnorodnych, reprezentatywnych danych i poddawane audytom pod kątem uprzedzeń, jest kluczowe, by zapobiegać automatycznej dyskryminacji.
Nieprawdziwe informacje i zagrożenia deepfake
Zdolność SI do generowania hiperrealistycznych tekstów, obrazów i filmów wywołała obawy przed zalewem fałszywych informacji. Generatywna SI potrafi tworzyć przekonujące fałszywe artykuły, spreparowane zdjęcia czy filmy deepfake, które trudno odróżnić od rzeczywistości.
Raport Global Risks Report 2024 Światowego Forum Ekonomicznego wskazuje na „manipulowane i fałszowane informacje” jako najpoważniejsze krótkoterminowe globalne ryzyko, zauważając, że SI „wzmacnia manipulowane i zniekształcone informacje, które mogą destabilizować społeczeństwa”.
W rzeczywistości dezinformacja i fałszywe informacje napędzane przez SI stanowią jedno z „największych wyzwań dla procesu demokratycznego w historii” – zwłaszcza gdy miliardy ludzi mają wkrótce głosować w wyborach. Media syntetyczne, takie jak filmy deepfake czy sklonowane głosy, mogą być wykorzystywane do szerzenia propagandy, podszywania się pod osoby publiczne lub popełniania oszustw.
Urzędnicy ostrzegają, że złośliwi aktorzy mogą wykorzystywać SI do masowych kampanii dezinformacyjnych, co ułatwia zalewanie sieci społecznościowych fałszywymi treściami i sianie chaosu. Ryzyko to prowadzi do cynicznego środowiska informacyjnego, w którym obywatele nie mogą ufać temu, co widzą lub słyszą, co podważa debatę publiczną i demokrację.
Zagrożenia dla prywatności i masowa inwigilacja
Powszechne stosowanie SI rodzi poważne obawy dotyczące prywatności. Systemy SI często wymagają ogromnych ilości danych osobowych – od naszych twarzy i głosów po nawyki zakupowe i lokalizację – aby działać skutecznie. Bez silnych zabezpieczeń dane te mogą być niewłaściwie wykorzystywane lub nadużywane.
Na przykład rozpoznawanie twarzy i algorytmy predykcyjne mogą umożliwić wszechobecną inwigilację, śledząc każdy ruch osób lub oceniając ich zachowanie bez zgody. Globalne zalecenia etyczne UNESCO wyraźnie ostrzegają, że „systemy SI nie powinny być wykorzystywane do oceniania społecznego ani masowej inwigilacji”. Takie zastosowania są powszechnie postrzegane jako niedopuszczalne ryzyko.
Ponadto analiza danych osobowych przez SI może ujawniać intymne szczegóły naszego życia, od stanu zdrowia po przekonania polityczne, stanowiąc zagrożenie dla prawa do prywatności. Organy ochrony danych podkreślają, że prywatność to „prawo niezbędne do ochrony godności, autonomii i podmiotowości człowieka”, które musi być respektowane na każdym etapie cyklu życia systemu SI.
Jeśli rozwój SI wyprzedzi regulacje dotyczące prywatności, jednostki mogą utracić kontrolę nad swoimi danymi. Społeczeństwo musi zapewnić solidne zarządzanie danymi, mechanizmy zgody oraz techniki ochrony prywatności, aby technologie SI nie stały się narzędziem niekontrolowanej inwigilacji.
Awaria bezpieczeństwa i niezamierzone szkody
Chociaż SI może automatyzować decyzje i zadania fizyczne z nadludzką skutecznością, może też zawodzić w nieprzewidywalny sposób, powodując realne szkody. Powierzamy SI coraz więcej odpowiedzialności krytycznej dla bezpieczeństwa – jak prowadzenie samochodów, diagnozowanie pacjentów czy zarządzanie sieciami energetycznymi – ale te systemy nie są nieomylne.
Błędy, wadliwe dane treningowe lub nieprzewidziane sytuacje mogą sprawić, że SI popełni niebezpieczne pomyłki. SI w samochodzie autonomicznym może błędnie rozpoznać pieszego, a medyczna SI może zalecić niewłaściwe leczenie, co może mieć śmiertelne skutki.
W związku z tym międzynarodowe wytyczne podkreślają, że niepożądane szkody i ryzyka bezpieczeństwa związane z SI powinny być przewidywane i zapobiegane: „Niepożądane szkody (ryzyka bezpieczeństwa), jak również podatności na ataki (ryzyka ochrony) powinny być unikanie i rozwiązywane na każdym etapie cyklu życia systemów SI, aby zapewnić bezpieczeństwo ludzi, środowiska i ekosystemów.”
Innymi słowy, systemy SI muszą być rygorystycznie testowane, monitorowane i wyposażone w mechanizmy awaryjne, by minimalizować ryzyko awarii. Nadmierne poleganie na SI jest również ryzykowne – jeśli ludzie bezkrytycznie ufają automatycznym decyzjom, mogą nie zareagować na czas, gdy coś pójdzie nie tak.
Zapewnienie nadzoru człowieka jest więc kluczowe. W zastosowaniach o wysokim ryzyku (jak opieka zdrowotna czy transport) ostateczne decyzje powinny pozostawać w gestii człowieka, a jak zauważa UNESCO, „decyzje o życiu i śmierci nie powinny być przekazywane systemom SI”. Utrzymanie bezpieczeństwa i niezawodności SI to ciągłe wyzwanie, wymagające starannego projektowania i kultury odpowiedzialności wśród twórców SI.
Utrata miejsc pracy i zakłócenia gospodarcze
Transformacyjny wpływ SI na gospodarkę ma dwie strony. Z jednej strony SI może zwiększać wydajność i tworzyć zupełnie nowe branże; z drugiej – niesie ryzyko zastąpienia milionów pracowników przez automatyzację.
Wiele zawodów – zwłaszcza tych obejmujących rutynowe, powtarzalne zadania lub łatwo analizowalne dane – jest narażonych na przejęcie przez algorytmy i roboty SI. Prognozy globalne są poważne: na przykład Światowe Forum Ekonomiczne przewiduje, że „do 2030 roku może zostać utraconych 92 miliony miejsc pracy” z powodu SI i powiązanych technologii.
Choć gospodarka może też tworzyć nowe stanowiska (potencjalnie więcej niż zostanie utraconych w dłuższej perspektywie), transformacja będzie bolesna dla wielu osób. Nowe miejsca pracy często wymagają innych, bardziej zaawansowanych umiejętności lub koncentrują się w określonych ośrodkach technologicznych, co oznacza, że wielu zwolnionych pracowników może mieć trudności ze znalezieniem nowego zatrudnienia.
Ten niedopasowanie między umiejętnościami pracowników a wymaganiami nowych ról napędzanych przez SI może prowadzić do wyższego bezrobocia i nierówności, jeśli nie zostanie rozwiązany. Politycy i badacze ostrzegają, że szybki rozwój SI może wywołać „zakłócenia na rynku pracy i nierówności w podziale siły ekonomicznej” na skalę systemową.
Niektóre grupy mogą być dotknięte mocniej – na przykład badania wskazują, że większy odsetek miejsc pracy zajmowanych przez kobiety lub pracowników w krajach rozwijających się jest szczególnie narażony na automatyzację. Bez proaktywnych działań (takich jak programy przekwalifikowania, edukacja w zakresie umiejętności SI i systemy zabezpieczeń społecznych) SI może pogłębiać podziały społeczno-ekonomiczne, tworząc gospodarkę, w której korzyści czerpią głównie właściciele technologii.
Przygotowanie siły roboczej na wpływ SI jest kluczowe, aby zapewnić szerokie korzyści z automatyzacji i zapobiec społecznych niepokojom wynikającym z masowej utraty miejsc pracy.
Przestępcze wykorzystanie, oszustwa i zagrożenia bezpieczeństwa
SI to potężne narzędzie, które może być wykorzystywane zarówno w szlachetnych, jak i złych celach. Cyberprzestępcy i inni złośliwi aktorzy już wykorzystują SI do wzmacniania swoich ataków.
Na przykład SI może generować wysoce spersonalizowane wiadomości phishingowe lub wiadomości głosowe (poprzez klonowanie czyjegoś głosu), aby oszukać ludzi i wyłudzić poufne informacje lub pieniądze. Może też automatyzować włamania, wyszukując luki w oprogramowaniu na dużą skalę lub tworzyć złośliwe oprogramowanie, które adaptuje się, by unikać wykrycia.
Center for AI Safety wskazuje złośliwe wykorzystanie SI jako kluczowe zagrożenie, wymieniając scenariusze, w których systemy SI są wykorzystywane przez przestępców do przeprowadzania masowych oszustw i cyberataków. Rząd Wielkiej Brytanii w raporcie ostrzegał, że „złośliwi aktorzy mogą wykorzystywać SI do masowych kampanii dezinformacyjnych, oszustw i wyłudzeń”.
Szybkość, skala i zaawansowanie, jakie oferuje SI, mogą przytłoczyć tradycyjne metody obrony – wyobraźmy sobie tysiące automatycznie generowanych telefonów oszustów lub filmów deepfake atakujących bezpieczeństwo firmy w ciągu jednego dnia.
Poza przestępstwami finansowymi istnieje też ryzyko wykorzystania SI do kradzieży tożsamości, nękania lub tworzenia szkodliwych treści (np. niezgodnej z wolą osób pornografii deepfake czy propagandy ekstremistycznej). W miarę jak narzędzia SI stają się bardziej dostępne, bariera wejścia dla takich działań maleje, co może prowadzić do wzrostu przestępczości wspieranej przez SI.
To wymaga nowych podejść do cyberbezpieczeństwa i egzekwowania prawa, takich jak systemy SI potrafiące wykrywać deepfake i anomalne zachowania oraz aktualizacji ram prawnych, które pozwolą pociągać sprawców do odpowiedzialności. W istocie musimy przewidzieć, że każda zdolność, jaką SI daje dobroczyńcom, może być równie wykorzystana przez przestępców – i odpowiednio się przygotować.
Militaryzacja i autonomiczne bronie
Być może najbardziej niepokojące ryzyko SI pojawia się w kontekście wojny i bezpieczeństwa narodowego. SI jest szybko integrowana z systemami wojskowymi, co rodzi perspektywę autonomicznych broni („robotów zabójców”) i decyzji podejmowanych przez SI w trakcie walki.
Te technologie mogą reagować szybciej niż człowiek, ale pozbawienie kontroli człowieka nad użyciem śmiercionośnej siły niesie ogromne niebezpieczeństwo. Istnieje ryzyko, że broń sterowana przez SI wybierze niewłaściwy cel lub eskaluje konflikty w nieprzewidziany sposób. Obserwatorzy międzynarodowi ostrzegają, że „uzbrojenie SI do celów wojskowych” to rosnące zagrożenie.
Wyścig zbrojeń w zakresie inteligentnej broni może wywołać destabilizującą rywalizację. Ponadto SI może być wykorzystywana w cyberwojnie do autonomicznych ataków na infrastrukturę krytyczną lub szerzenia propagandy, zacierając granicę między pokojem a konfliktem.
Organizacja Narodów Zjednoczonych wyraziła obawy, że rozwój SI w wojsku, jeśli skoncentrowany w rękach nielicznych, „może być narzucony ludziom bez ich udziału w decyzjach o jego zastosowaniu”, podważając globalne bezpieczeństwo i etykę.
Systemy autonomicznych broni stawiają też prawne i moralne dylematy – kto ponosi odpowiedzialność, jeśli dron SI omyłkowo zabije cywilów? Jak takie systemy mają się do międzynarodowego prawa humanitarnego?
Te nierozwiązane kwestie prowadzą do apeli o zakazy lub ścisłe regulacje niektórych broni opartych na SI. Zapewnienie nadzoru człowieka nad SI podejmującą decyzje o życiu i śmierci jest powszechnie uznawane za priorytet. Bez tego ryzykujemy nie tylko tragiczne błędy na polu walki, ale też erozję ludzkiej odpowiedzialności w wojnie.
Brak przejrzystości i odpowiedzialności
Większość zaawansowanych systemów SI działa dziś jak „czarne skrzynki” – ich wewnętrzna logika jest często nieprzejrzysta nawet dla ich twórców. Brak przejrzystości stwarza ryzyko, że decyzje SI nie mogą być wyjaśnione ani zakwestionowane, co jest poważnym problemem w dziedzinach takich jak wymiar sprawiedliwości, finanse czy opieka zdrowotna, gdzie wyjaśnialność jest wymogiem prawnym lub etycznym.
Jeśli SI odmówi komuś kredytu, zdiagnozuje chorobę lub zdecyduje o warunkowym zwolnieniu z więzienia, naturalnie chcemy wiedzieć dlaczego. W przypadku niektórych modeli SI (zwłaszcza złożonych sieci neuronowych) podanie jasnego uzasadnienia jest trudne.
„Brak przejrzystości” może podważać zaufanie i „może także uniemożliwiać skuteczne kwestionowanie decyzji opartych na wynikach systemów SI”, zauważa UNESCO, „a tym samym naruszać prawo do sprawiedliwego procesu i skutecznego środka odwoławczego”.
Innymi słowy, jeśli ani użytkownicy, ani regulatorzy nie mogą zrozumieć, jak SI podejmuje decyzje, staje się niemal niemożliwe pociągnięcie kogokolwiek do odpowiedzialności za błędy lub uprzedzenia.
Ta luka w odpowiedzialności to poważne ryzyko: firmy mogą unikać odpowiedzialności, zrzucając winę na „algorytm”, a osoby poszkodowane mogą pozostać bez możliwości odwołania. Aby temu przeciwdziałać, eksperci postulują techniki wyjaśnialnej SI, rygorystyczne audyty oraz wymogi regulacyjne, by decyzje SI były możliwe do powiązania z ludzką odpowiedzialnością.
Globalne wytyczne etyczne podkreślają, że zawsze powinno być możliwe „przypisanie odpowiedzialności etycznej i prawnej” za zachowanie systemów SI konkretnej osobie lub organizacji. Człowiek musi pozostać ostatecznie odpowiedzialny, a SI powinna wspierać, a nie zastępować ludzkie decyzje w wrażliwych sprawach. W przeciwnym razie ryzykujemy świat, w którym ważne decyzje podejmują nieprzeniknione maszyny, co prowadzi do niesprawiedliwości.
Koncentracja władzy i nierówności
Rewolucja SI nie przebiega równomiernie na całym świecie – niewielka liczba korporacji i państw dominuje w rozwoju zaawansowanej SI, co niesie własne ryzyka.
Najnowocześniejsze modele SI wymagają ogromnych zasobów danych, talentów i mocy obliczeniowej, które obecnie posiadają tylko giganci technologiczni (oraz dobrze finansowane rządy). Doprowadziło to do „wysoce skoncentrowanego, unikalnego, globalnie zintegrowanego łańcucha dostaw, który faworyzuje kilka firm i państw”, według Światowego Forum Ekonomicznego.
Taka koncentracja siły w SI może oznaczać monopolistyczną kontrolę nad technologiami SI, ograniczając konkurencję i wybór konsumentów. Powoduje też ryzyko, że priorytety tych kilku firm lub państw będą kształtować SI w sposób nie uwzględniający szerszego interesu publicznego.
Organizacja Narodów Zjednoczonych zauważyła „zagrożenie, że technologia [SI] może być narzucona ludziom bez ich udziału w decyzjach o jej zastosowaniu”, gdy rozwój jest ograniczony do wąskiej grupy.
Ta nierównowaga może pogłębiać globalne nierówności: bogate państwa i firmy wyprzedzają innych, wykorzystując SI, podczas gdy biedniejsze społeczności nie mają dostępu do najnowszych narzędzi i cierpią z powodu utraty miejsc pracy bez korzyści z SI. Ponadto skoncentrowany przemysł SI może hamować innowacje (jeśli nowi gracze nie mogą konkurować z zasobami liderów) i stwarzać zagrożenia bezpieczeństwa (jeśli krytyczna infrastruktura SI jest kontrolowana przez nielicznych, staje się pojedynczym punktem awarii lub manipulacji).
Radzenie sobie z tym ryzykiem wymaga współpracy międzynarodowej i być może nowych regulacji demokratyzujących rozwój SI – na przykład wspierania otwartych badań, zapewnienia uczciwego dostępu do danych i mocy obliczeniowej oraz tworzenia polityk (jak proponowana przez UE ustawa o SI) zapobiegających nadużyciom przez „strażników SI”. Bardziej inkluzywne środowisko SI pomogłoby zapewnić, że korzyści z SI są dzielone globalnie, zamiast pogłębiać przepaść między tymi, którzy mają technologię, a tymi, którzy jej nie mają.
Wpływ SI na środowisko
Często pomijanym aspektem ryzyk SI jest jej ślad środowiskowy. Rozwój SI, zwłaszcza trenowanie dużych modeli uczenia maszynowego, zużywa ogromne ilości energii elektrycznej i mocy obliczeniowej.
Centra danych wypełnione tysiącami energochłonnych serwerów są niezbędne do przetwarzania ogromnych ilości danych, na których uczą się systemy SI. Oznacza to, że SI pośrednio przyczynia się do emisji dwutlenku węgla i zmian klimatycznych.
Najnowszy raport agencji ONZ wykazał, że pośrednie emisje dwutlenku węgla czterech czołowych firm technologicznych skupionych na SI wzrosły średnio o 150% w latach 2020–2023, głównie z powodu zapotrzebowania energetycznego centrów danych SI.
Wraz ze wzrostem inwestycji w SI emisje związane z działaniem modeli SI mają rosnąć gwałtownie – raport przewiduje, że największe systemy SI mogą łącznie emitować ponad 100 milionów ton CO₂ rocznie, co stanowi poważne obciążenie dla infrastruktury energetycznej.
Dla porównania, centra danych obsługujące SI zwiększają zużycie energii „cztery razy szybciej niż ogólny wzrost zużycia energii elektrycznej”.
Poza emisjami dwutlenku węgla SI zużywa też dużo wody do chłodzenia i generuje odpady elektroniczne w wyniku szybkiej wymiany sprzętu. Jeśli nie zostaną podjęte działania, wpływ SI na środowisko może podważyć globalne wysiłki na rzecz zrównoważonego rozwoju.
To ryzyko wymaga uczynienia SI bardziej energooszczędną i korzystania z czystszych źródeł energii. Naukowcy opracowują zielone technologie SI, a niektóre firmy zobowiązały się do kompensowania emisji związanych z SI. Mimo to pozostaje to palącym problemem, ponieważ gorączkowy rozwój SI może mieć wysoką cenę ekologiczną. Równoważenie postępu technologicznego z odpowiedzialnością ekologiczną to kolejne wyzwanie, przed którym stoi społeczeństwo, integrując SI na szeroką skalę.
Ryzyka egzystencjalne i długoterminowe
Poza bezpośrednimi zagrożeniami niektórzy eksperci ostrzegają przed bardziej spekulacyjnymi, długoterminowymi ryzykami związanymi z SI – w tym możliwością powstania zaawansowanej SI, która wymknie się spod kontroli człowieka. Choć dzisiejsze systemy SI są wąsko wyspecjalizowane, badacze aktywnie pracują nad ogólną SI, która mogłaby potencjalnie przewyższyć ludzi w wielu dziedzinach.
To rodzi skomplikowane pytania: czy SI o znacznie wyższej inteligencji lub autonomii mogłaby działać w sposób zagrażający istnieniu ludzkości? Choć brzmi to jak science fiction, znane postaci ze środowiska technologicznego wyrażają obawy dotyczące scenariuszy „buntowniczej SI”, a rządy traktują tę dyskusję poważnie.
W 2023 roku Wielka Brytania zorganizowała globalny Szczyt Bezpieczeństwa SI, aby omówić ryzyka związane z zaawansowaną SI. Konsensus naukowy nie jest jednoznaczny – niektórzy uważają, że superinteligentna SI jest odległa o dekady lub można ją utrzymać w zgodzie z wartościami ludzkimi, podczas gdy inni dostrzegają niewielkie, ale realne ryzyko katastrofalnych skutków.
Najnowszy międzynarodowy raport o bezpieczeństwie SI podkreśla, że „eksperci mają różne opinie na temat ryzyka utraty kontroli nad SI w sposób mogący prowadzić do katastrofalnych skutków”.
W istocie przyznaje się, że ryzyko egzystencjalne związane z SI, choć odległe, nie może być całkowicie wykluczone. Taki scenariusz mógłby obejmować SI realizującą swoje cele kosztem dobra ludzi (klasycznym przykładem jest SI, która, jeśli zostanie źle zaprogramowana, podejmuje szkodliwe działania na dużą skalę z powodu braku zdrowego rozsądku lub ograniczeń moralnych).
Choć żadna dzisiejsza SI nie posiada takiej autonomii, tempo rozwoju SI jest szybkie i nieprzewidywalne, co samo w sobie stanowi czynnik ryzyka. Przygotowanie na długoterminowe zagrożenia oznacza inwestowanie w badania nad dostosowaniem SI (zapewnienie zgodności celów SI z wartościami ludzkimi), ustanawianie międzynarodowych porozumień dotyczących badań nad SI o wysokim ryzyku (podobnie jak traktaty dotyczące broni jądrowej czy biologicznej) oraz utrzymanie nadzoru człowieka w miarę rozwoju zdolności SI.
Przyszłość SI niesie ogromne obietnice, ale też niepewność – i rozwaga nakazuje uwzględniać nawet mało prawdopodobne, ale potencjalnie poważne ryzyka w planowaniu długoterminowym.
>>> Kliknij, aby dowiedzieć się więcej: Korzyści sztucznej inteligencji dla osób prywatnych i firm
SI często porównuje się do potężnego silnika, który może napędzać ludzkość do przodu – ale bez hamulców i kierownicy ten silnik może zboczyć z kursu. Jak widzieliśmy, ryzyka związane z używaniem SI są wielowymiarowe: od bezpośrednich problemów, takich jak stronnicze algorytmy, fałszywe wiadomości, naruszenia prywatności i zmiany na rynku pracy, po szersze wyzwania społeczne, takie jak zagrożenia bezpieczeństwa, decyzje „czarnych skrzynek”, monopole wielkich korporacji, obciążenia środowiskowe, a nawet odległa perspektywa utraty kontroli nad superinteligentną SI.
Te ryzyka nie oznaczają, że powinniśmy zatrzymać rozwój SI; przeciwnie, podkreślają pilną potrzebę odpowiedzialnego zarządzania SI i praktyk etycznych.
Rządy, organizacje międzynarodowe, liderzy branży i badacze coraz częściej współpracują, aby sprostać tym wyzwaniom – na przykład poprzez ramy takie jak amerykański AI Risk Management Framework (w celu zwiększenia zaufania do SI), globalne zalecenia etyczne UNESCO dotyczące SI oraz unijną ustawę o SI.
Takie działania mają na celu maksymalizację korzyści płynących z SI przy jednoczesnym minimalizowaniu jej negatywnych skutków, zapewniając, że SI służy ludzkości, a nie odwrotnie. Ostatecznie zrozumienie ryzyk związanych z SI to pierwszy krok do ich skutecznego zarządzania. Będąc świadomymi i zaangażowanymi w rozwój i wykorzystanie SI, możemy pomóc skierować tę przełomową technologię na bezpieczną, sprawiedliwą i korzystną dla wszystkich ścieżkę.